Przede wszystkim: witam!
Co tutaj znajdziecie? Hmm, chciałabym powiedzieć, że wszystko, ale to byłoby pewną przesadą. Na pewno zamierzam pisać o moich „przygodach” w Japonii oraz wrażeniach z podróży, tak po mieście, jak i po kraju (i, jak się uda, także bliskiej zagranicy). Będę się starać wrzucać jak najwięcej zdjęć oraz, w odpowiednich miejscach, zaopatrywać Was w linki, gdzie znajdziecie więcej informacji o omawianych przeze mnie miejscach czy sprawach. Spróbuję też znaleźć trochę czasu na drobne opowieści o Japońskiej kulturze – zarówno tradycyjnej, z której słynie Kanazawa, jak i współczesnej – historii, zwyczajach, mentalności, poglądach… Doświadczenia z poprzedniego bloga, gdzie dzieliłam się wrażeniami z wyjazdu, pokazały mi, że takie rzeczy Czytelników ciekawią, ale także uświadomiły, jak łatwo i szybko człowiek się do pewnych rzeczy przyzwyczaja i jak prędko wszystko powszednieje. Zatem bardzo Was proszę: jeśli jest coś, co Was interesuje, o co chcielibyście zapytać albo chcielibyście, bym o tym opowiedziała, to dajcie mi znać (w komentarzu lub poprzez którąś z innych metod kontaktu, które znajdziecie na podstronie „O mnie”).
Postaram się także wprowadzić na blog nieco porządku poprzez etykiety. Na chwilę obecną wyróżniam ich siedem – historia, jedzenie, kultura, podróże, popkultura, przygody i życie codzienne – jednak nie wykluczam, że coś może dojść w trakcie pisania. Żeby nie było niejasności, etykiety z pewnością będą się mieszać, w końcu nic nie jest czarno-białe i oczywiście, że popkultura może się mieszać z jedzeniem, a życie codzienne z przygodami. Po prostu gdyby kogoś jakiś aspekt ciekawił bardziej od innych, będzie mógł kliknąć w daną etykietę i przeczytać wyłącznie posty, które w ten czy inny sposób go dotyczą. No i nie bójcie się czegoś zaproponować. To że na razie jakiejś nie ma, np. języka, nie znaczy, że jej w ogóle nie będzie ani że nie pojawi się jakaś większa ilość wpisów temu poświęconych. Jeśli tylko znajdzie się garść zainteresowanych tematem ludzi, z chęcią postaram się sprostać oczekiwaniom. Po prostu wydaje mi się, że póki co istniejące kategorie mogą Was zainteresować bardziej i że nie zawsze znajdziecie na ich temat aż tyle obszernych artykułów (jak np. właśnie w przypadku języka).
I, cóż, w wielkim skrócie, to by było tyle o blogu. Mam nadzieję, że okaże się ciekawy nie tylko dla mojej rodziny i znajomych, których tu pozdrowię (bo mogę, a co!), ale też dla osób zupełnie mi obcych, których interesuje Japonia i/lub blogi poświęcone podróżom oraz obcym kulturom.