Poczucie winy bardzo, ale nie, wcale nie zaniedbuję
bloga. Pod koniec lipca odbyłam wielką wycieczkę, o której Wam niedługo
opowiem. Po prostu ledwo wróciłam, to trzeba było skończyć semestr, a w środę
odbyła się prezentacja wyników badań wszystkich osób z mojego roku. Jak zwykle,
mnie przypadło przedstawiać na samym początku, więc skupiłam się na tym. Ale
słowo, że relacje z wycieczki pojawią się już niedługo. A podczas gdy tak sobie
czekacie, to podzielę się paroma zdjęciami, związnymi z prezentacją albo
niezwiązanymi z niczym. :P
 |
Skoro prezentacja jest o tatuażach, to prezentowanie z tatuażem na ramieniu było jak najbardziej na miejscu.
Zdj. Mohammad Ali. |
 |
Zdj. Mohammad Ali. |
 |
Część druga prezentacji, której przewodniczyłam - koleżanka za mną właśnie skończyła swoją, więc zgaduję, że w ten sposób odreagowywała stres. :P
Zdj. Mohammad Ali. |
 |
Przewodnicząca prezentacji, znaczy ja. :)
Zdj. Mohammad Ali. |
 |
15/19 osób z mojego roku, przed przerwą na lunch.
Zdj. Mohammad Ali. |
 |
Nasza straż pożarna nie jest byle czym - jest super! |
 |
Nie tak dobra jak po-prostu Lipton Apple Ice Tea, ale jako że tą ostatnio trudno dorwać (nie wiem, dlaczego), ta dobrze się sprawuje w zastępstwie. |
 |
Fuj! |
 |
Nooo, nawet dobra, w sam raz na aktualną pogodę (notabene: średnio ok. 36°C) |
0 comments:
Prześlij komentarz