
Post wspomagany przez Gangnam Style – bo czemu nie?
Jeśli miałabym opisać Seul jednym słowem, powiedziałabym:
nieuczesany. Coś jak natapirowana grzywka przy gotowej reszcie fryzury: wygląda
dziko i wydaje się trochę nieposkromiona, ale jednocześnie widzimy już mniej
więcej, co z tego wyjdzie, gdy tę grzywkę ułożymy. Bardzo babska metafora,
wiem, dla pomocy, wygląda to z...