Trochę się nie odzywałam, przyznaję i przepraszam. Złożył
się na to przede wszystkim nadmiar nauki, który z kolei wpłynął na to, że nie
miałam okazji i/lub ochoty się gdziekolwiek ruszać.
![]() |
Osiem stron notatek na egzamin z kanji. |
![]() |
Poprawianie ankiety, która będzie podstawą moich badań. |
Ale, na całe szczęście, to już za mną. Poszły wszystkie
egzaminy i prezentacje, pracę w szpitalu skończyłam już wcześniej, zaczynam
całe dwa miesiące ferii wiosennych. Póki co wyłącznie odpoczywam i odsypiam
semestr (Oksford zdecydowanie rozpieszcza ludzi krótkimi semestrami), ale plany
są ambitne: podróżować, ile tylko będę w stanie. Mam już kupiony bilet powrotny do Korei, a o tej porze za dwa tygodnie będę już w Osace, tuż przed podróżą na Hokkaido, w międzyczasie nie zamierzam też zanadto próżnować w samej Kanazale, zatem bez obaw, oto powracam. :)
Tymczasem tyle z ogłoszeń i wyjaśnień, lecę wypoczywać
jeszcze trochę.
0 comments:
Prześlij komentarz